sobota, 26 kwietnia 2014

Warsztatach fotograficzne z Olympusem

Fotografowanie potraw jest dla mnie największym wyzwanie w prowadzeniu bloga. Nigdy nie było ono moją mocną stroną. Moja kreatywność w trakcie gotowania jest naprawdę spora, a kiedy biorę do ręki aparat i mam stworzyć jakąś ciekawą kompozycję zaczynają się schody.

29 marca miałam okazję wziąć udział w darmowych warsztatach fotograficznych organizowanych przez firmę Olympus z okazji festiwalu kulinarnego „Zasmakuj”.
Warsztaty prowadzone były przez Jakuba Kaźmierczyka, który przez kilka godzin starał nam się przekazać jak najwięcej wiedzy z zakresu fotografii kulinarnej dla blogerów.
Firma Olympus zapewniła wysokiej jakości sprzęt, a na koniec każdy otrzymał kartę pamięci ze wszystkimi zdjęciami wykonanymi podczas warsztatów.

Warsztaty były nie tylko ciekawą lekcją fotografii, umożliwiły również spotkanie sporego grona Śląskich Blogerów.
Przez kilka godzin udało nam się wysłuchać wielu ciekawostek i porad, które na pewno wykorzystam.

Spotkania składało się z części teoretycznej, praktycznej oraz szybkiego kursu obsługi programu Lightroom Photoshop.

Pan Jakub opowiedział o  akcesoriach potrzebnych do stworzenia ciekawego tła dla fotografowanych potraw, oświetleniu czy ustawieniach aparatu. 
Najważniejszą rzeczą w stworzeniu perfekcyjnego zdjęcia jest kompozycja i zapanowanie nad światłem. Dowiedzieliśmy się między innymi, jak z kawałka kartonu i folii aluminiowej zrobić bardzo przydatne akcesoria przeznaczone do ustawienia oświetlenia.

Na czas trwania części praktycznej, każdy  dostał do dyspozycji aparat marki Olympus. Fotografowaliśmy kilka przygotowanych wcześniej ekspozycji. W każdej chwili można było poradzić się odnoście ustawień aparatu czy samej techniki wykonywania zdjęcia.
Największe wrażenia zrobiły na mnie zdjęcia w ruchu, polegająca na fotografowaniu nalewającego się wina, z użyciem stojącej lampy błyskowej. Zdjęcia wychodziły niesamowicie, niestety samej nie udało mi się wykonać takiego, gdyż kolejka była ogromna i spasowałam:)
Dzień spędziłam bardzo miło i owocnie. Mam nadzieję, że moje zdjęcia choć trochę się poprawią. Chętnie jeszcze nie raz wybiorę się na podobne warsztaty.  

Poniżej zapraszam na fotorelację J
 























2 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia . Obserwuję Twój blog od kiedy go uruchomiłaś i widzę że wciąż się rozwijasz a Twoje potrawy mogą bardzo pomagać tym co nie potrafią gotować . O więcej szybkich obiadków proszę .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się jak najbardziej o jakieś szybkie obiadki. Dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam.

      Usuń