środa, 22 maja 2013

Poradnik: sekret idealnego ciasta drożdżowego

Uwielbiam ciasto drożdżowe, zwłaszcza te wysokie placki z owocami i dużą ilością kruszonki. Musi być maślane i puszyste. Wiele osób boi się ciasta drożdżowego, gdyż potrafi spłatać nam niekiedy figla, jest również bardzo czasochłonne. Długie czekanie na efekt końcowy niestety zniechęcaJ Zapraszam Was zatem na krótki poradnik dotyczący ciasta drożdżowego. Opisałam wszystkie (moim skromnym zdaniem) najważniejsze rzeczy, o których należy pamiętać przy jego pieczeniu. Mam nadzieję, że uda mi się przekonać kilka  osób, że drożdżowe nie jest takie straszneJ  Zachęcam do podzielenia się w komentarzach Waszymi doświadczeniami z tym ciastem. Może macie jeszcze jakieś rady, czy babcine sposoby,  których ja nie znam?


Poradnik: Sekret idealnego ciasta drożdżowego

Najważniejszym punktem w przygotowaniu ciasta drożdżowego są oczywiście drożdże. Mamy trzy wyjścia: drożdże instant, drożdże suszone oraz świeże. Są naprawdę podzielone opinie, każde ma swoich przeciwników i zwolenników.

Drożdże świeże wymagają od nas poświęcenia nieco więcej czasu i cierpliwości. Jeśli zdecydujemy się na ich wykorzystanie kluczowa jest świeżość. Najlepiej nie sugerować się wyłącznie datą ważności, zalecam otwarcie opakowania i sprawdzenie czy drożdże nie są przesuszone. Wymagają one również zrobienia zaczynu, który jest bardzo czasochłonny. Drożdże najpierw musimy wyjąć z lodówki, aby osiągnęły temperaturę pokojową, potem czeka nas przygotowanie zaczynu i kolejny czas na jego wyrośnięcie.

Drożdże instant stworzone są dla osób niecierpliwych. Nie czekamy na osiągnięcie temperatury pokojowej, nie przygotowujemy zaczynu, wsypujemy prosto do mąki i zero czekania !!

Drożdże suszone są mniej skoncentrowane niż te instant i wymagają przygotowania zaczynu z użyciem gorącego mleka (przynajmniej o temperaturze 40 stopni).

A więc co wybrać? Wszystko zależy od rodzaju wypieków oraz ilości czasu jaki mamy zamiar poświęcić. Jeżeli pieczemy ciasto ciężkie, z dużą ilością bakalii i masła to proponuję użyć tych świeżych. Osobą mającym czas i cierpliwość, którym nie przeszkadza kilkugodzinny proces pieczenia również polecam świeże drożdże. Radzę stawiać na składniki naturalne.  Ja osobiście (z braku czasu i cierpliwości) używam niestety drożdży instant. Nie zauważam żadnej różnicy w smaku, ale jednak chemia to chemia. Jeśli czas mi pozwala, to sięgam po te świeże.

Kolejnym ważnym elementem ciasta jest mąka. Możemy oczywiście zastosować każdy rodzaj mąki pszennej, ale warto wybrać tą najbardziej odpowiednią. A więc, która będzie najlepsza? Typ mąki określa zawartość substancji mineralnych w niej zawartych, np. w mące typu 450 ich zawartość to 0,45 procenta. Im numer wyższy, tym mąka jest bardziej zbliżona do składu chemicznego ziarna, czyli mniej przetworzona. Im wyższy typ, tym ciasto będzie cięższe, dlatego na przykład do ciast biszkoptowych najlepiej sprawdza się mąka typu 450. Do ciasta drożdżowego najlepsza jest natomiast mąka typu 500 lub 550, a więc mąka wrocławska (typ 500),mąka poznańska (typ 500) – idealna do ciasta na pizzę oraz najlepsza- mąka luksusowa (typ 550). Ja używam właśnie mąki typu 550 (na przykład mąka puszysta z Lubelli, przeznaczona do wypieków drożdżowych). Mąka musi być obowiązkowo przesiana.

Jeśli chodzi o tłuszcz, to najlepsze oczywiście jest dobrej jakości masło, które powinno być stopione i ostudzone.

Aby ciasto było miękkie używamy samych żółtek. Dodawanie białek nie jest zabronione. Jednak im więcej białek dodamy do ciasta, tym będzie ono twardsze i bardziej zbite.

Płyny (woda lub mleko) powinny być ciepłe. W zależności od typu drożdży zmienia się ich temperatura. Drożdże świeże potrzebują ciepłego płynu (około 30 stopni), nie może on jednak być za gorący (wysokie temperatury są dla nich zabójcze). Jeśli włożymy palec do płynu nie możemy się oparzyć. Dobrze jest również podgrzać nieco miskę w której będziemy zagniatać ciasto. Na pewno taki zabieg wpłynie korzystnie na wyrastanie ciasta. Drożdże instant potrzebują natomiast wyższej temperatury (około 40 stopni). W tym wypadku sprawdzając palcem temperaturę płynu powinniśmy poczuć lekkie parzenie.

Ciasto drożdżowe lubi być długo zagniatane. Najlepiej jest to zrobić ręcznie, wtedy mamy pewność, że ciasto będzie odpowiednio napowietrzone. Oczywiście możemy wspomóc się również robotem kuchennym. Dobrze wyrobione ciasto powinno być błyszczące i nie kleić się do naczynia. Wyjątkiem będzie na przykład ciasto chlebowe, które jest z natury klejące.

Wyrobione ciasto pozostawiamy w misce, oprószamy mąką, nakrywamy ściereczką i odkładamy na około 1,5 godziny w ciepłe miejsce. Ciasto powinno podwoić swoja objętość.

Ciasto wkładamy najlepiej do nienagrzanego piekarnika, gdyż będzie miało szansę podrosnąć jeszcze wraz z jego nagrzewaniem.

Podsumowując: aby wyszło nam ciasto drożdżowe trzeba poświęcić nieco czasu i cierpliwości. Najważniejsze jest zapewnienie drożdżom odpowiednich warunków do rozmnażania, gdyż to one są tu kluczem do sukcesu. Dla niecierpliwych rozwiązaniem są drożdże instant. Trzymając się kilku opisanych powyżej zasad na pewno wszystko powinno się udać.

Oczywiście jeśli poradnik, to musi pojawić się przepis na ciasto drożdżowe:) Bo po co miałabym pisać tyle mądrości i sama z nich nie skorzystać:) Zapraszam zatem do następnego posta.

1 komentarz:

  1. Dzięki za ten poradnik, troszeczkę jakby mniej się boję:)
    Jeśli lubisz ciasta drożdżowe, zajrzyj do mnie w "ciasta" - tam jest przepis na ciasto które się samo robi i nie trzeba wyrabiać tyle że trochę musi postać, naprawdę nie ustępuje temu klasycznemu które bardzo lubię:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń