Już od dłuższego czasu po głowie
chodził mi pomysł upieczenia popularnej „Delicji” w formie normalnego ciasta.
Ostatnio przepis taki pojawił się na
blogu „Moje Wypieki” i zmotywowało mnie to do wykonania swojej wersji.
Całość smakuje naprawdę
rewelacyjnie, ciasto jest lekkie, orzeźwiające, nie za słodkie, idealne na
wiosnę.
Wiśniowa "Delicja" czyli biszkopt z galaretką, owocami i musem czekoladowym
Składniki:
Biszkopt:
- 3 duże jajka
- 100 g drobnego cukru lub 80 g cukru pudru
- 70 g mąki pszennej
- 30 g mąki ziemniaczanej
- ½ szklanki kompotu z wiśni
- 10 ml wiśniówki (opcjonalnie)
Galaretka pomarańczowa:
- 2 galaretki wiśniowe
- 750 ml wody
- 1 szklanka drylowanych wiśni z kompotu
Mus
czekoladowy:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 100 g mlecznej czekolady
- 300 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
Przygotowanie:
Wszystkie składniki powinny być w
temperaturze pokojowej.
Mąki przesiewamy, białka oddzielamy
od żółtek. Z białek ubijamy sztywną pianę, pod koniec ubijania dodajemy stopniowo
cukier - łyżka po łyżce, cały czas ubijając. Do ubitej piany dodajemy po kolei
żółtka, nadal ubijając.
Do masy jajecznej wsypujemy
przesianą mąkę. Masę delikatnie mieszamy szpatułką, aby składniki się
połączyły.
Tortownicę o średnicy około 23 cm wykładamy
papierem do pieczenia, tortownicą uderzamy kilka razy o blat aby masa się
wyrównała i równo upiekła.
Pieczemy ciasto w temperaturze 160 stopni
w termo-obiegu przez około 20 - 25 minut lub do tzw. suchego patyczka.
Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika,
z wysokości około 30 cm upuszczamy formę na podłogę, ciasto studzimy w
tortownicy.
Biszkopt nasączamy kompotem z wiśni
wymieszanym z wiśniówką.
750 ml wody zagotowujemy i rozpuszczamy
w niej galaretki, studzimy. Kiedy galaretka nieco ostygnie dodajemy owoce. Schładzamy,
uważające aby galaretka całkowicie nie stężała, nie powinna być jednak płynna
aby nie wsiąkła w biszkopt.
Na biszkopt wykładamy galaretkę, ciasto
wkładamy do lodówki do całkowitego stężenia.
Z 300 ml mocno schłodzonej śmietany odlewamy 100 ml i podgrzewamy
w rondelku, prawie do wrzenia, zdejmujemy z palnika i dodajemy posiekaną
czekoladę, odstawiamy na 2-3 minuty. Po tym czasie mieszamy wszystko do momentu
roztopienia się czekolady. Odstawiamy do całkowitego przestudzenia.
W misie miksera ubijamy na sztywno pozostałe 200 ml śmietany.
Następnie stopniowo, do ubitej kremówki dodajemy sos czekoladowy, delikatnie
mieszając szpatułką, tylko do połączenia.
Mus czekoladowy wykładamy na
galaretkę, schładzamy w lodówce przez około 3 godziny.
jaki puszysty Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńDelicja w wersji maxi?! OOooo ja! :) Chcę to jesć! :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszna całość ale najlepszy mus .Robię go do naleśników . Polecam .
OdpowiedzUsuń