czwartek, 7 listopada 2013

Kurczak z chińskim makaronem i sosem Hoisin

Dziś w roli głównej kurczak z makaronem Chow Mein i sosem hoisin, prawdziwie ekspresowe danie.

Przy okazji chciałabym wam polecić sos, który użyłam do dania. Zazwyczaj sosy do moich azjatyckich potraw robię sama, jednak w tym wypadku z chęci wykonania dania w naprawdę ekspresowym tempie sięgnęłam po sos z firmy Blue Dragon.

Sos jest naprawdę bardzo dobry, lekko słodki i wyrazisty w smaku. Idealny zarówno do dań z ryżem jak i makaronem. Z tej firmy próbowałam również sos Chow Main w słoiku i także gorąco go poleca. Jeśli dopiero zaczynacie z kuchnią azjatycką jest to dobre rozwiązanie, zanim zaopatrzycie się w cały zestaw różnych składników potrzebnych do wykonania sosu samodzielnie.
 

Kurczak z chińskim makaronem i sosem Hoisin
 
 
 
 
 
 
Składniki:
  • 200 g makaronu Chow Main
  • 1,5 piersi z kurczaka pokrojonych w kostkę
  • 2 łyżki oleju sezamowego
  • olej do smażenia
  • 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
  • 1 łyżka jasnego sosu sojowego
  • łyżeczka przyprawy 5 smaków
  • 1/2 czerwonej papryki
  • 50 g pędów bambusa
  • około 4-5 grzybów mun
  • 1 marchewka
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/2 papryczki chili
  • 1/2 cebulki dymki (zielona część)
  • 1 opakowanie lub 2 sosu Hoisin
 
Przygotowanie:

Grzyby mun zalewamy wrzącą wodą i moczymy około 15 minut.
Makaron przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Kiedy będzie gotowy skrapiamy go odrobiną oleju sezamowego.
 
Kurczaka kroimy w kostkę, przyprawiamy sosami sojowymi i przyprawą 5 smaków. Czosnek i papryczkę chili drobno siekamy. Chwilę podsmażamy na rozgrzanym oleju w woku. Dodajemy kurczaka i  smażymy, aż ładnie się zrumieni. Marchewkę i paprykę kroimy w słupki, grzyby mun i pędy bambusa siekamy na drobniejsze kawałki. Dodajemy do woka wszystkie warzywa, dalej smażymy około 4 minut, warzywa mają być chrupiące. Dymkę siekamy na około 0,5 centymetrowe kawałki.

Do woka wlewamy sos oraz przekładamy makaron. Wszystko dokładnie mieszamy.
Przed podaniem posypujemy posiekanym szczypiorem z dymki.
 
Uwaga

Jeśli lubicie danie z większą ilością sosu możecie użyć 2 opakowań. Jak dla mnie jedno nie jest wystarczające, gdyż danie jest za suche.


 
 
 

8 komentarzy:

  1. świetny pomysł na obiad i jeszcze ta zieleninka na górze, super wiosenny akcent:)

    OdpowiedzUsuń
  2. stanowczo za mało u mnie potraw tego typu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A jaki olej używasz? Wiem, że w kuchni azjatyckiej popularny jest olej sezamowy, o bardzo charakterystycznym smaku, ale też popularnie używa się neutralny w smaku olej rzepakowy. Który będzie lepszy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Do smażenia zazwyczaj używam oleju rzepakowego, w zależności od dania. Przeważnie dodaję olej sezamowy do sosu, kiedy robię go sama. W tym przypadku smażyć można na oleju zasamowym, gdyż doda ciekawy aromat potrawie. Ja pokropiłam również gotowy makaron olejem sezamowy.

    OdpowiedzUsuń
  5. olaboga jakie to było pyszne :)))) myślałam że będzie na dwa dni..ale... NIE MA MOWY :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że ci smakowało. Proponuję w takim razie skosztować Kurczaka Generała Tso, jest jeszcze lepszy:)

      Usuń
    2. W chwili kryzysu.... powróciłam do kurczaka z sosem Hoisin :) Niesamowity smak...
      Dzięki za propozycję, kurczak Generała Tso z pewnością zostanie przygotowany w najbliższym czasie :)

      Pozdrawiam !

      Usuń