Ostatnia już chyba
świąteczno-obiadowa propozycja. Tym razem wykorzystałam pomysł Okrasy, który
był opublikowany niedawno w gazetce Lidla.
Choć zwykle
bardziej przemawiają do mnie przepisy mojego kochanego Pascala, tym razem
Okrasa ma u mnie duży plus.
Proporcje
sosu znacznie zmodyfikowałam, gdyż oryginał był bardziej śmietanowy niż
musztardowy. Sos będzie z pewnością podstawą dania jakie podam na swój rodzinny
obiadek.
Polędwiczki wieprzowe w sosie miodowo-musztardowym
Składniki:
-
1 polędwiczka wieprzowa
-
pieprz
- oliwa z oliwek
- 2 łyżki sosu sojowego ciemnego
- 1 łyżeczka oregano
- 1 łyżeczka bazylii
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1,5 łyżki miodu
-
1 mała cebula
- skórka i sok z 1/2 cytryny
- 30 g orzechów pistacjowych
- oliwa z oliwek
- 4-5 suszonych pomidorów
- 100 ml śmietanki 30% (można również użyć 18% do sosów)
- 2-3 łyżki musztardy Dijon
- 1 łyżka miodu
Składniki
marynaty mieszamy i dokładnie obtaczamy w nich mięso. Marynujemy mięso przez co
najmniej godzinę.
Piekarnik
nagrzewamy do 180 stopni (termoobieg).Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i podsmażamy polędwiczkę z obu stron. Następnie przekładamy ją do naczynia żaroodpornego i pieczemy przez 15-17 minut.
Przygotowujemy sos.
Na
rozgrzanej patelni prażymy orzechy pistacjowe. Orzechy siekamy delikatnie i przesypujemy
do miseczki. Cebulę siekamy w drobną kosteczkę i przesmażamy do zeszklenia. Skórkę z cytryny wyparzamy. Dodajemy posiekane suszone pomidory i pistacje. Doprawiamy skórką z cytryny Mieszamy i chwilę podsmażamy. Całość zalewamy śmietanką. Gotujemy na małym ogniu około 5-7 minut. Doprawiamy pieprzem. Następnie dodajemy miód i musztardę i sok z 1/2 cytryny. Mieszamy, chwilę podgrzewamy aby składniki się połączyły.
Polędwiczkę kroimy w plastry i polewamy sosem.
jak najbardziej dla mnie :] lubię miodowo-musztardowe połączenie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię połączenie polędwiczek z miodem :) Bardzo dobrze ze sobą współgrają.
OdpowiedzUsuńrewelacja!
OdpowiedzUsuńZrobiłam, cudowne!
OdpowiedzUsuń